Autor Wiadomość
żabol na K :]
PostWysłany: Śro 16:36, 16 Maj 2007    Temat postu:

heh.... umiesz przemówić do rozsądku komuś... (nie dziwie sie że Cie do rady przyjeli) no co do laski... to z laskom zawsze mam o czym gadać... ale tak jak mówisz lepsze to niż szpanowanie... chociaż piwa sie napić w gronie kumpli jest zajebiste... No kibicowanie na sokole nie robi narazie na mnie wielkiego wrażenia... ale jeżeli jest jakaś oprawa... ludzie którzy umią śpiewać... to, to jest wtedy coś... a nie jak stoi 10 osób... i ryczy se... to musi być wielkie zaangażowanie... Jak jeżdże na Górnik ... to som przeżycia, no ale swój klub należy mieć na Iplanie Smile i przekonam paru kolegów żeby łazili... pozdro
AdamChachor
PostWysłany: Wto 21:58, 15 Maj 2007    Temat postu:

Opinia starszych..hmm
A chciałbyś mieć 20 lat tak jak ja i chodzić dziennie z kolegami do knajp typu Dziesiątka, spędzać tam czas, używać słów jak z rynsztoka, chwalić się tym ile piwa nie wypiłeś, gdzie nie wymiotywałeś, kogo obiłeś a kto Ciebie obił i jednym słowem zachowywać sie prostacko?
A może wolisz w wieku 20 lat, jeździć fajną bryką, szpanować, udawać jakiegoś macho, laski by leciały nie na Ciebie tlyko na to co masz?
A może wolisz siedzieć całe życie w domu i sie uczyć?

Zawsze masz też do wyboru jedyna prawdziwą drogę którą powinien podążać każdy prawdziwy facet. ZAmiast na pierwszej randce chwaliś sie przed kobietą tym ile wypiłeś na imprezie czy jakimś tam autem możesz jej opowiedzieć o przygoadach na kibicowskim szlaku. Jak jechałeś sam 1000 km na mistrzostwa na mecz reprezentacji, jak jeździsz za swoim klubem po Polsce i ich dopingujesz mimo że ciągle przegrywają, jak z grupą zapaleńców kibicujesz 6-ligowej drużynie bo to jest drużyna z Twojego miasta. Powiem Ci że moja kobieta ma 23 lata więc jest troszkę starsza i poważna. Ale własnie chyba dzięki temu na mnie zwróciła uwagę bo nie jestem takim typem jak Ci o których pisałem na początku wypowiedzi. Inteligentnym ludziom bardziej imponuje chodzenie na mecze niż robienie to co robi większość. Poza tym to serio świetne pasmo przygód, można pozwiedzać troszkę świata i lokalnych wiosek. A chwila gdy odpalasz na wiosne stonoskopy albo robisz racowisko jest przyjemną chwilą bo widzisz jak Ci ludzie na Ciebie patrzą - pierwszy raz widzą race i myślą że coś z Tobą nie tak. Ale to oni są nienormalni - Ty tylko kibicujesz swojej drużynie. A na koniec napisze słowa pewnej piosenki HS-u

" Dzieli nas wiele spraw
Każdy swe problemy ma
Praca, szkoła,dom, kobieta
I tak w kółko płynie czas !

Jeden klub łączy nas
Nasza miłośc, nasza wiara
Duma co przetrwała w nas ! "

Rozumiesz? Jak tak to pozwól tez zrozumieć kolegom. Chyba że wolisz żyć tak jak Ci którzy się z Ciebie śmieją. I powiem Ci że też w Twoim wieku miałęm podobne dylematy ale wiedziałem co robie i że nie warto słuchać reszty. Warto robić to co sie kocha. A na koniec dodam tylko że we wrześniu Portugalia i Finlandia na wyjeżdzie. Może jak bedziesz w moim wieku to też tak będziesz jeździć. Chyba że wolisz słuchać kolegów. Wtedy zostaniesz w Orzeszu i zamiast do Lizbony to polecisz na piwo. A potem coraz bliżej na dno Smile
żabol na K :]
PostWysłany: Wto 21:16, 15 Maj 2007    Temat postu:

no klub... ale głównie klub powinny tworzyć Kibice i piłkarze... :/ no ale patrz... jak sie ma kolegów z osiedla albo nie iwem.. no kolegów z okolic i nikt nie chodzi na mecze... a ja jeden chodze (a wiedzą jak to wygląda) no to sie śmieją... więc przestaje ten ktoś chodzić... i tak jest... no ty ok... rozumiesz to... ale ja tego narazie nie zrozumie... bo jakoś opinia starszych jest dla mnie jakoś nie wiem... ważna
AdamChachor
PostWysłany: Wto 16:27, 15 Maj 2007    Temat postu:

Po pierwsze nie kibicuje się piłkarzom tylko swojemy klubowi.
Co z tego że jakiś klub ma ciężkie czasy - ja osobiście właśnie wtedy jeżdże kiedy źle grają bo jest im potrzebny doping- w tamtym roku jak sie ważyły losy utrzymania to byłem na wszystkich wyjazdach w rundzie prócz Płocka i tych gdzie nie było wyjazdyu przez remonty.
Poza tym jeśli chodzi o Sokół. Wszyscy sie robicie jakimś wielkimi kibicami, fanatykami a tak naprawdę kibic powinien mimo wszystko spierać swój lokalny klub. Działą tak wiele ekip w Polsce, np. Włocłavia, nie mówie o Popkarpaciu gdzie kibicuje sie w każdej wiosce a na meczach w A-klasie młyny liczą do po 200-300 osób a regułą jest to że jest ta dobra grupa około 40-50 osób. A tego u nas nie ma, bo w tym mieście większośc jeźćdzi tylko wtedy gdy jest dobrze. Zresztą tak samo jest z reprezentacją. Teraz kazdy mówi że jedzie na mecze EURO u nas a pytam sie gdzie byliście gdy nam nie szło? Mogłem skołować dla kolegów bilety na Ekwador ostatnio ale wolałem żeby miał je ktoś kto jeździ a nie moi pożal sie ducha koledzy pseudokibice którzy na meczach są tak częstio jak ja na Nabożeństwie Majowym.

A kto sie z Was śmieje? A ja sie śmieje z tych pajaców to prócz picia piwa w 10 i siedzenie na ławkach nie mają co robić. To jest dla mnie śmieszne. A gdy dopinguje swój klub to jestem dumny a tamtych mam gdzieś. Tylko że większość z Wam woli sie utożsamiać z pajacami spod ławki na klatce, może jak bedzieci w moim wieku to zrozumiecie na czym polega to wszystko teraz jeszcze myśliscie innymi kategoriami - tak jak Ci którzy niby sie śmieją a pewnie jest im przykro mi nigdy w życiu nic nie osiągnęli ani już nie osiągną więc pozostaje im sie śmiać z innych a Ci którzy coś robią i sie staraja są dla n ich śmieszni. Możesz to dać poczytać kolegom - może coś do Was dotrze. A jak nie to mi przykro - bedziecie tak samo puści jak oni.
żabol na K :]
PostWysłany: Wto 13:52, 15 Maj 2007    Temat postu:

sorry... ale sie tylko chciałem spytać czy to prawda.... Smile źle napisałem.... no ok... ja tesh wole jechać na Górnik bo to jest bez porównania... ale Górnik ma cieeżkie czasy teraz:/ tak jak młyn sokoła.... Osoby na to nie chodzą bo Ci powiem że to wstyd dla nich... i wiem to z własnego doświadczenia... poprostu głupie to jest jak 10 osób śpiewa za drużyne... a reszta sie z nich śmieje :/ A seniorzy to tesh chyba mają w dupie :/ czy ktoś im kibicuje czy nie... Smile
AdamChachor
PostWysłany: Wto 0:08, 15 Maj 2007    Temat postu:

Nie jest to prawdą. Na litość boską, ja nie zawsze moge tu być, czasem jak KSG gra ważniejszy kibicowsko mecz to jade tam, jak reprezentacja gra to jade dopingować orłów - gdyby u nas na każdym meczu było po 15-20 osób to Sokól byłby priorytetem, nie jeżdżąć na inne mecze tak częśto miałbym więcej hajsu żeby robić oprawy, przyciągać ludzi na stadion ale tutaj cięzko jest z tymi ludźmi, są przecieź juniorzy czy nawet trampkarze - i co? Wstydzą sie swojego klubu?
żabol na K :]
PostWysłany: Pon 21:07, 14 Maj 2007    Temat postu:

hmm... a to prawda... że jak jesteś jush w radzie to nie będziesz sie angażował w sprawy tak jak w tamtym sezonie... no nie chodzi mi o to że przeklinanie dostarczają emocji ale .... no kurde... sam wiesz że z ttym jest ostrzej.... tak jakby więcej adrenaliny jeśli sie jest na wyjeździe.... a to że nieustanny doping to ruga sprawa... ale do tego to sie idzie przekonać np. w Zabrzu
No ale tak jak Ci mówie.... jak przez 1 cały sezon było cały czas 10osób to to nie ma sensu.... szkoda czasu nerwów i kasy...
AdamChachor
PostWysłany: Pon 19:24, 14 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:

--------------------------------------------------------------------------------

AdamChachor Mam do Ciebie prośbe proszę Cię w młynie prosze bez przekleństw typu ''sędzie chu*'' czy tego typu ponieważ cały zarząd się burzy...Więc uszanuj to nie klnijcie tam...Proszę..




A może jeszcze mi powiesz że my tylko przeklinamy. Owszem czasem zdarzy sie jakaś przyśpiewka ale jak ja prowadze to nigdy nie skanduje sie sędzie ch - wole bardziej wyszukane piosenki (vel Znicz Jankowice na wyjeździe).
Zarząd sie burzy...ja rozumiem że oni wolą kibiców ala L...który załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na trybunie - a może by tak ochrona ruszyła tyłek i sie zajęła tym co do niej należy. Nie klnijkcie - ostatnio na wyjeździe prowadziliśmy doping do momentu gdy nie było 0-4. Zrozum że jak piłkarze dostają takie baty to my też nie bedziemy ich dopingować tak jakby walczyli - co innego przegrywać ale walczyć a co innego gdy sie przegrywa i sie tej walki już nie podejmuje.

Cytat:

--------------------------------------------------------------------------------

oo oto będzie trudne... znając naszych wiernych kibiców bez tego to jest nudno i nie wzbudza jakiś takich...hmm... emocji


Emocji - dla Ciebie przeklinanie to emocje? Bo dla mnie to nic innego jak patologia. Dla mnie emocje to długi, dobry i nieustający doping - ale widać myślimy innymi kategoriami.

Cytat:
Wiem że to będzie trudne,ale cza to zmienić... A tak wogóle to czemu nie ma młyna?? Pisać!!


Młyna nie ma z kilku powodów.
A więc rok temu gdy zaczynaliśmy sie w to bawić to myślałem że po roku będą tu twarze które mogą mnie zastąpić - ja nie zawsze mogę być na meczu bo mam też inne sprawy i zobowiązania na głowie. Ale czy jak mnie nie ma to to jest jakieś usprawiedliwienie że nie ma po co śpiewać? Na pierwszym meczu M. prowadził doping, dałem flagę, macie wszystko - wystarczy tylko przyjśc i sie zebrać - a jak ktoś nie cche to ja nie bede go gonić przecież.
Drugi powód jest własnie taki że nie ma ludzi. Wszyscy sie wypięli nie chcą chodzić - nie wiem czemu. może napiszecie Wy albo ktoś kto wie bo ja nie wiem. Macie wszystko - oprawy za które nikt z Was nie musiał płacić, wyjazdy za pól darmo, nic tylko przyjść - a że wolicie robić inne rzeczy a narzekać to nie moja wina.

Tylko przykro mi jak ludzie na mnie psy wieszają mówiąc że ja to robiłem przed wyborami a teraz mam to gdzieś - tylko nikt nie wie że aby mieć młyn trzeba mieć ludzi a tu takich nie ma - ale to Wasza sprawa nie moja. Ja ma gdzie jeździć na mecze - wiadomo że na 1 miejscu jest Sokół bo to klub z mojego miasta ale nic na siłe.
Adam
PostWysłany: Pon 19:06, 14 Maj 2007    Temat postu:

Czemu nie ma młyna?

A kto ma go tworzyć? ja sam? Dobrze wiesz że nikt nie chce chodzić bo ...sam nie wiem czemu. Ja gdybym miał pewność że bedą ludzie to jestem tu na każdym meczu - ale skoro nie ma to kto ma go tworzyć?
WiernyKibicLena !!
PostWysłany: Pon 9:05, 14 Maj 2007    Temat postu:

Wiem że to będzie trudne,ale cza to zmienić... A tak wogóle to czemu nie ma młyna?? Pisać!!
żabol na K :]
PostWysłany: Czw 9:52, 10 Maj 2007    Temat postu:

oo oto będzie trudne... znając naszych wiernych kibicówWink bez tego to jest nudno Very Happy i nie wzbudza jakiś takich...hmm... emocji Smile
WiernyKibicLena !!
PostWysłany: Czw 6:36, 10 Maj 2007    Temat postu:

AdamChachor Mam do Ciebie prośbe proszę Cię w młynie prosze bez przekleństw typu ''sędzie chu*'' czy tego typu ponieważ cały zarząd się burzy...Więc uszanuj to nie klnijcie tam...Proszę..Smile
żabol na K :]
PostWysłany: Wto 19:44, 17 Kwi 2007    Temat postu:

Eeeee..... górnik Forever... a Sokół zresztom tesh Smile
AdamChachor
PostWysłany: Wto 17:59, 17 Kwi 2007    Temat postu:

To po co jeździcie na Ruch Górnik czy GKS? Tacy jesteście kibice? Chyba ktoś zapomniał że podstawą ruchu kibicowskiego jest lokalny patriotyzm. A nie ma nic fajniejszego niz wspieranie swojej drużyny - lokalnej, własnej - ze swojego miasta. Co macie z tego że jeździcie do innych miast? Chyba że jesteście kibice sukcesu i zależy Wam tylko na tym żeby były wyniki - to gratuluje światopoglądu.

A co do kibiców Sokoła - dla nich większy szacunek niż dla kibiców Ruchu czy KSG z Orzesza - przynajmniej sie starają coś robić. Choć FC Orzesze też pokazało że w naszym mieście są prawdziwi kibice o czym można było poczytać choćby w TMK ostatnio.
Wojtek
PostWysłany: Pią 15:20, 13 Kwi 2007    Temat postu:

Jeżeli ktoś posiada gg albo kumpli którzy są zainteresowani naszym Orzeskim klubem to powiedzcie ze jest nowa stronka bo naprawdę mało ludzi wie o tej stronce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group